"Melbourne jest dumną stolicą malarstwa ulicznego. Ściany jego budynków z epoki kolonialnej i labirynt bocznych uliczek ociekają graffiti, które jest bardziej różnorodne i oryginalne niż gdziekolwiek na świecie."
Banksy, 2006
"Melbourne stało się centrum street artu z powodów, których nikt nie jest w stanie wyjaśnić. Swobodna atmosfera i poczucie izolacji najprawdopodobniej mają z tym coś wspólnego. Dowcipni, żartobliwi, często szaleni, artyści uliczni z Melbourne mieli wolną rękę, co stało się czymś więcej niż tylko mazaniem po ścianie. (...) Dało to nowe życie światom mody i muzyki i jest prawdopodobnie najbardziej znaczącym wkładem Australii w sztukę."
Władze miasta przez wiele lat walczyły z malarstwem ulicznym. Próbowano wprowadzić „strefy tolerancji”, mandaty, zakazy nieusprawiedliwionego posiadania puszek ze sprayem, zwiększano budżet na „sprzątanie i usuwanie aktów wandalizmu”.
Kiedy grafitti zagrożone usunięciem pojawiło się w internecie, który zapewniał mu światowy zasięg, sprawa była już nie do opanowania. Bezsilność władz i społeczna akceptacja dla zjawiska spowodowała, że sztukę uliczną uznano za dobro kultury i atrakcję turystyczną.
Od 2004 roku odbywają się tutaj światowe festiwale street artu.
Ostatnio opublikowane
ul. Karpińskiego 31
51-144 Wrocław, Polska
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.